-
Weź na drogę
Kiedy byłam mała, jak tylko robiło się ciepło rodzice zabierali mnie na wycieczki. Różne. Małe i duże. Bliskie i dalekie. Niespieszne, podczas których można przyjrzeć się ślimakowi na kamieniu i bocianowi spacerującemu po polu oraz te, podczas których trzeba być punktualnie, zdążyć na czas, a pod koniec wyprawy szura się i włóczy nogami, pytając: czy długo jeszcze? Chociaż nie pamiętam ich wszystkich – niektóre tylko ze zdjęć albo opowieści – pamiętam do dziś emocje, które towarzyszyły tym wspólnym chwilom, co jakiś czas wracając myślami do wybranych wycieczek.
Teraz, kiedy sama jestem mamą, już w połowie tygodnia zaczynam zastanawiać się i planować wyjazdowe aktywności na weekend. Wcale nie dalekie z mnóstwem atrakcji i fajerwerków. Takie też się zdarzają, owszem. Często jednak robimy krótkie lokalne wycieczki lub po prostu spacerujemy, zabierając ze sobą koc i prowiant.
Prowiant! Tak, tak. Bardzo ważna rzecz. Nie ma odpoczynku na kocu czy ławeczce bez przekąski. Każdy mały i duży podróżnik, a już w szczególności rodzic przedszkolaka o tym wie!
Nieodzowna w każdej podróży jest woda czy sok. To oczywiste. Gdy brak mi pomysłu na przekąskę na spontaniczny wyjazd, z opresji zawsze ratują mnie wierne banany, brzoskwinie, jabłka czy kanapki. Ale…
Mam swoją ulubioną przekąskę wakacyjną, którą, gdy tylko mam świeże truskawki przygotowuję na wyjazd. Jest dość szybka w przygotowaniu i pożywna. A w porównaniu ze sklepową drożdżówką, pączkiem czy batonem, wypada dużo zdrowiej. Smakuje dobrze tego samego dnia, jak i nazajutrz.
Upiecz, zapakuj i weź na drogę! 😊 Pięknej i pysznej wycieczki!
Muffiny z truskawkami i owsiano-gryczaną kruszonką
Z przepisu wychodzi 12 muffinów
Składniki na ciasto:
– 280 g mąki pszennej
– 135 g brązowego cukru
– 2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 2 łyżeczki sody oczyszczonej
– 2 duże jajka
– 150 ml mleka
– 90 g oleju (około pół szklanki)
Składniki na kruszonkę:
– 4 łyżeczki zimnego masła
– 2 łyżki mąki
– 2 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
– 2 łyżki płatków gryczanych błyskawicznych
– 2 łyżki brązowego cukru
– 3/4 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
– 2- 3 garści świeżych truskawek, pokrojonych na połówki lub ćwiartki w zależności od wielkości.
Przygotowanie:
Przygotowujemy dwie miski. W jednej łączymy ze sobą suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną. W drugiej za pomocą rózgi lub miksera łączymy składniki płynne: mleko, jajka i olej.
Mieszamy płynne składniki z suchymi aż do połączenia. Truskawki myjemy, odszypułkowujemy i kroimy na połówki lub ćwiartki w zależności od wielkości.
Ciasto przekładamy do formy na muffiny do około ¾ wysokości. Najlepiej, gdy forma wyłożona jest papilotkami. Wciskamy kilka kawałków truskawek w ciasto.
Przygotowujemy kruszonkę. Zagniatamy szybko składniki palcami aż do powstania grudek. Posypujemy wierzch każdej babeczki.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 20-25 minut. Muffiny powinny być złociste.
Galeria:
-
Truskawki, maki i witamina D
Czerwiec to jeden z moich ulubionych miesięcy w roku. Zdecydowanie przeważają ciepłe i słoneczne dni. Dookoła zakwitają polne kwiaty, w tym moje ulubione maki, i co najważniejsze są już polskie truskawki! To czerwcowe słońce i piękna letnia aura dookoła sprawiają, że najchętniej zostawiłabym wszystkie domowe prace i przeniosła się na całe dni na ogród. Z kapeluszem, kremem z filtrem i …miseczką truskawek oczywiście. Polskich.
Niby już od dawna na straganach i w marketach dostępne są truskawki z importu, ale dla mnie najlepsze i najsłodsze są te nasze, krajowe.
Jeszcze z dzieciństwa pamiętam moje dwie ulubione czerwcowe przekąski – koktajl truskawkowy (truskawki, mleko i cukier – proporcje dowolne) oraz kanapka z plasterkami truskawek i cukrem. Prosto i pysznie. Z perspektywy czasu jedyna rzecz, której tu dla mnie za dużo to cukier.
W tym roku (lepiej późno niż wcale) odkryłam dodatkowo kwiaty czarnego bzu, które idealnie komponują się i ozdabiają desery z truskawkami. Są jadalne, a jak wyglądają!
Nie byłabym sobą, gdybym nie wtrąciła, że ten ukochany przez większość dzieci i dorosłych owoc dostarcza więcej witaminy C niż cytrusy. Warto wybierać te dojrzałe, bo mają nawet o 20% więcej witaminy C niż te dopiero dojrzewające. Truskawki zaliczane są do superfriuts, czyli owoców bogatych w składniki szczególne korzystne dla zdrowia i dobrego samopoczucia, a także chroniące przed określonymi chorobami. Niestety często wywołują alergie.
A więc uważajmy i jedzmy na zdrowie.
Na koniec moja ulubiona tarta truskawkowa z kremem z białej czekolady. Temu przepisowi jestem wierna od tak dawna, że nawet nie wiem skąd go mam, ale to jeden z moich ulubionych. Do popołudniowej czerwcowej kawy czy herbaty na werandzie. Polecam!
Kruche ciasto:
– 220 g mąki
– 100 g masła
– 50 g cukru pudru
– 2 żółtka
– szczypta soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki na kruche ciasto powinny być schłodzone.
Najlepiej na stolnicy, mąkę, cukier puder i masło siekamy, a następnie dodajemy żółtka i sól. Wyrabiamy ciasto. Nie powinniśmy jednak wyrabiać go zbyt długo. Formujemy z niego kulę, zawijamy w folię spożywczą lub wkładamy do woreczka i wstawiamy do lodówki na 2 godziny.
Po tym czasie zimne ciasto rozwałkowujemy i wylepiamy nim formę na tartę o średnicy około 25-26 cm. Polecam formy silikonowe albo z wyjmowanym dnem. Wykładając tartę na talerz z takiej formy krawędzie upieczonego ciasta pozostają niepołamane, niepokruszone i pięknie wyglądają.
Ciasto w formie nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem pergaminowym i obciążamy fasolą lub kulkami do obciążania. Pieczemy około 15 minut w 180-190 stopniach. Po upływie 15 minut ostrożnie ściągamy obciążenie i pieczemy kolejne 15 minut na złoty kolor.
Krem z białą czekoladą:
– 250 ml śmietanki 30% lub 36%
– 90 – 100 g białej czekolady
– 250 g mascarpone
– 1 łyżka cukru pudru
Dodatkowo:
– cukier puder do oprószenia ciasta
– kilka listków mięty do dekoracji
Wykonanie:
Białą czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Studzimy, a następnie delikatnie łączymy z serkiem mascarpone. Najlepiej za pomocą miksera na małych obrotach. W osobnym naczyniu ubijamy śmietankę z cukrem pudrem. Łączymy delikatnie za pomocą szpatułki obie masy – tę z serka mascarpone i białej czekolady z tą śmietanową.
Wykładamy masę na wystudzoną tartę. Na wierch wykładamy truskawki przekrojone na połówki.
Całość można udekorować listkami mięty i posypać cukrem pudrem.
-
Powiew wiosny
Wiosna… wyczekana, wciąż przywoływana, nadchodząca po długiej zimie, budząca dziecięcą radość… Przyszła! Już jest! Ukwiecona, przepełniona zielenią i świergotem ptaków. Niezmienne zachwyca.
W słoneczne wiosenne popołudnia mogłabym nie wchodzić do domu, tylko spacerować po ogrodzie i robić zdjęcia. Popołudniami…bo ranki jeszcze dla mnie zbyt zimne. Kwitną jabłonie, grusze, wiśnie i dywany stokrotek na trawniku. I słońce – takie inne. Tak mało i tak wiele. Małe wiosenne cuda.
Wiosna też u mnie, bo postanowiłam się pewnymi kadrami, myślami i przepisami dzielić. Żeby oderwać siebie i być może innych od biegu i codziennych obowiązków. Pierwszy wpis będzie wiosenny i wierzę, że to będzie dobry początek.