• Lato,  Słodkości

    Desery klasyczne, czyli po prostu Eton Mess

    Pyszny i lekki, zaledwie kilkuskładnikowy, sezonowy deser. Idealna propozycja dla wielbicieli truskawek i alternatywa dla tych, którym nie po drodze z deserami lodowymi. Smakołyk dla dorosłych i dzieci.

    Świeże truskawki, bezy i bita śmietana – idealne letnie trio. Szybkie i bardzo proste, a jednocześnie wykwintne i widowiskowe, bo… to trochę tak, jakby bezę Pavlovej z truskawkami poporcjować, wymieszać i przełożyć do pucharków. 😊 Moja propozycja tego deseru wzbogacona jest odrobiną sosu truskawkowego ze świeżo zmiksowanych owoców.

    Jest jeszcze jedna zaleta – proporcje użytych składników zależą tylko i wyłącznie od nas – jeśli lubimy więcej owoców, a mniej śmietanki, po prostu je modyfikujemy, zgodnie z upodobaniami. Nie ryzykujemy tutaj zakalcem ani inną kulinarną katastrofą.

    Na specjalne okazje i bez okazji – jedzmy póki sezon na truskawki trwa!

    Klasyczny Eton Mess z sosem truskawkowym

    (składniki na 2 porcje)

    Składniki:

    – 250 g świeżych truskawek

    – 200 ml śmietanki kremówki 30%

    – 30-40 g gotowych bez (dostępne na wagę w piekarniach czy sklepach spożywczych)

    – ok. 3 łyżeczek cukru pudru

     

    Przygotowanie:

    Truskawki umyć, osuszyć i odszypułkować. Pokroić na kawałki. Mniejszą połowę odłożyć i zmiksować z 1 łyżeczką cukru pudru.

    Bezy pokroić lub pokruszyć na nieco mniejsze kawałki.

    Schłodzoną śmietankę ubić w misie miksera z 2 łyżeczkami cukru pudru, a następnie wymieszać z bezami.

    W pucharkach lub szklankach ułożyć kolejno warstwy: mus truskawkowy, truskawki, śmietanka, mus, truskawki, śmietanka i na wierzchu truskawki.

    Jemy zaraz po przygotowaniu (bezy w połączeniu z bitą śmietaną powoli rozpuszczają się i stają się niewyczuwalne).

    Smacznego!

  • Słodkości

    Para idealna

    Są połączenia, które są dla siebie stworzone. Dopełniają się i współgrają. Przełamują wzajemnie swoje smaki czy konsystencje. Duety idealne. Jakie? Truskawki i bita śmietana. Ryż z jabłkami i cynamonem, przyprawy korzenne i wino. A co z trio: kajmak, masa budyniowa i bita śmietana? Pysznie. Dodajmy do tego słodkie herbatniki i lekko słone krakersy. Kruche i chrupiące. Rewelacja. Odrobina startej gorzkiej czekolady dla dopełnienia całości i dekoracji.

    Takie jest to ciasto. Jak popularny batonik, którym zajadałam się w liceum. Choć nie jest to odwzorowanie 1:1. Smak i konsystencja są nieco inne, co nie znaczy gorsze.

    3 Bit. Najlepszy deser na jesienno-zimową chandrę. Najsłodsze dopełnienie mocnej małej czarnej. Idealna słodkość na weekendowe spotkanie dla całej rodziny i świetny sposób na zaimponowanie własnym ciastem znajomym. To też fajny pomysł na ciasto urodzinowe do pracy, jeśli kultywujecie ten zwyczaj. Nie wiem czy bardziej smakuje dużym czy małym😊.

    Ma same zalety. Jest pyszny i słodki. Z przepisu wychodzi cała blaszka i co najważniejsze jest BEZ PIECZENIA. Najlepiej zrobić go nawet 2 dni wcześniej i przechowywać w lodówce – wtedy śmietana stężeje, a herbatniki i krakersy przyjemnie zmiękną i połączą się z pozostałymi składnikami. Łatwiej też go pokroić, gdyż warstwy nie „rozjeżdżają się”. Dla mnie jest obłędny.

    Czas jesiennego rozpieszczania siebie i bliskich czas start!

     

     

    O głównym bohaterze w szczegółach. Tworzymy trzy masy: masę budyniową, masę śmietanową i masę kajmakową. Pomiędzy układamy herbatniki i krakersy. Całość posypujemy startą czekoladą.

    Składniki:

    Na masę budyniową:

    – 500 ml mleka

    – kostka margaryny (250 g) lub masła roślinnego

    – ¾ szklanki cukru

    – 2 pełne, a nawet czubate łyżki mąki pszennej

    – 2 czubate łyżki kartoflanki

     

    Na masę śmietanową:

    – 500 ml śmietanki kremówki 36%

    – 2 łyżeczki cukru pudru

    – 2 śmietan-fixy

     

    Ponadto:

    – puszka masy kajmakowej krówkowej

    – około 2 dużych paczek herbatników (jakieś 500 g)

    – 1 paczka krakersów (zostanie jeszcze do pochrupania przy filmie)

    – 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady

     

    Przygotowanie:

    Przygotowujemy masę budyniową. 250 ml mleka wlewamy do rondelka i podgrzewamy. Dodajemy cukier i mieszamy aż do rozpuszczenia. Zagotowujemy. W pozostałych 250 ml mleka rozprowadzamy kartoflankę i mąkę pszenną. Mąkę pszenną przesiewamy przed dodaniem. Ja rozprowadzam obie mąki w mleku za pomocą rózgi. Ważne, aby nie powstały grudki. Zagotowane mleko zestawiamy z palnika i powoli dodajemy mleko połączone z mąką, energicznie przy tym mieszając, aż do zgęstnienia masy, czyli powstania budyniu.

    Studzimy. Budyń musi być bardzo wystudzony. Następnie w osobnym naczyniu miksujemy miękką margarynę i etapami dodajemy do niej wystudzoną masę. Miksujemy aż do połączenia składników i uzyskania jednolitej masy.

    W misce ubijamy schłodzoną śmietankę kremówkę z cukrem pudrem, pod koniec ubijania dodając śmietan-fixy.

    Schłodzoną gorzką czekoladę ścieramy na tarce.

    Blaszkę o wymiarach 25×35 cm wykładamy papierem do pieczenia. Na spodzie wykładamy pierwszą warstwę herbatników. Na warstwie herbatników rozsmarowujemy masę kajmakową, co może być trudne. Polecam wcześniej podgrzać masę z puszki w rondelku i taką ciepłą wyłożyć na herbatniki. Przykrywamy krakersami. Na krakersy wykładamy z kolei masę budyniową. Wyrównujemy delikatnie i rozkładamy na niej znów herbatniki. Na wierch wykładamy ubitą śmietankę. Dekorujemy wiórkami startej gorzkiej czekolady.

    Polecam też przetestować inny sposób. Wszystkie warstwy po złożeniu wstawiamy na noc do lodówki, żeby krakersy i herbatniki zmiękły i całość nieco połączyła się ze sobą. Kolejnego dnia ubijamy śmietankę i posypujemy czekoladą. Wszystko zależy od osobistych preferencji i ilości czasu😊.

    Słodkiego celebrowania przy stole!

Śledź nas
Instagram