Boże Narodzenie,  Słodkości,  Zima

Zapach Świąt

Przedświąteczne pieczenie pierniczków traktuję jak rodzaj domowej aromaterapii. Zapach unoszących się w powietrzu korzennych przypraw i ciepło bijące od nagrzanego pieca sprawia, że kuchnia staje się najprzytulniejszym i najpiękniej pachnącym miejscem na świecie. Jeśli dodatkowo wybierzemy moment, w którym nasi najbliżsi mają czas towarzyszyć nam i dzielić magię wspólnego pieczenia nie trzeba niczego więcej!

Niektóre zapachy są nieuchwytne i ulotne. Przechowujemy ich wspomnienia w pamięci, aż do następnego razu. To właśnie ta ulotność i nieuchwytność decyduje o ich magii. Nie bez powodu na półkach sklepów znajdziemy olejki eteryczne czy świece o wdzięcznej nazwie „zapach świąt”. Takie przedświąteczne rytuały i powstające z nich pachnące słodkości dodają energii, poprawiają nastrój i przenoszą nas w inny wymiar. Zwłaszcza podczas zimowych ciemnych i chłodnych dni.

Pierniki są dobre do wszystkiego i wszędzie. Pyszne w każdym miejscu, pod każdą posypką i z każdym kolorem lukru. Pieką je dorośli z dorosłymi i dorośli z dziećmi, a dekorowanie ich pozwala wyzwolić w każdym z nas artystę.

Dziś z kolei nie o pierniczkach bezpośrednio, ale o bliskim kuzynie – pierniku – cieście idealnym do przedświątecznej kawy, zarówno w domu jak i w pracy. Połączenie czekolady, kakao i przypraw takich jak:  goździki, cynamon, kardamon, anyż, gałka muszkatołowa jest hipnotyzujące. A dla tych, którzy, tak jak ja, nie mają cierpliwości i zacięcia, żeby przygotowywać 4 tygodnie wcześniej masę na dojrzewający tradycyjny piernik staropolski mam cudowną wiadomość – nie musimy tego robić!

Ten piernik jest ekspresowy, nieskomplikowany, a do tego wilgotny i przepyszny! Czego chcieć więcej? Myślę, że dobrych kompanów do wspólnej degustacji! Koniecznie spróbujcie!

Piernik ekspresowy

Składniki:

– 4 szklanki mąki pszennej

– 1,5 szklanki cukru

– 3 małe lub 2 duże jajka

– 2 niepełne szklanki mleka 2% lub 3,2%

– 1 kostka margaryny

– 1 słoiczek powideł śliwkowych, np. węgierkowych

– 1 łyżeczka przyprawy do piernika

– 4 płaskie łyżeczki kakao

– 2 łyżeczki sody

Na polewę:

– 1 tabliczka gorzkiej czekolady (lub deserowej)

– 2-3 łyżki mleka

Przygotowanie:

Mąkę przesiewamy i mieszamy razem z sodą oczyszczoną. Mleko podgrzewamy lekko do temperatury pokojowej lub wcześniej wystawiamy z lodówki. W rondelku roztapiamy margarynę. Odstawiamy do wystudzenia. Jajka wbijamy do misy miksera i ubijamy razem z cukrem i przyprawą do piernika. Cały czas ucierając masę (tutaj możemy pomyśleć o zmianie mieszadła na takie do ucierania, jeśli korzystamy z robota planetarnego lub skorzystanie z wygodnej łopatki lub szpatuły silikonowej) dodajemy naprzemiennie małymi porcjami: mąkę z sodą, mleko, powidła śliwkowe, roztopioną margarynę oraz kakao. Gdy otrzymamy gładką i jednolitą masę, całość przelewamy na blachę, wyłożoną wcześniej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C przez około 35-40 minut, do suchego patyczka. Czas pieczenia zależy od piekarnika. Jeśli ciasto pozostanie za długo w piekarniku, przesuszy się.

Po wystudzeniu ciasta roztapiamy w małym rondelku gorzką czekoladę z mlekiem. Uważamy, żeby polewa się nie przypaliła. W razie potrzeby dodajemy nieco więcej mleka. Polewamy ciasto.

Śledź nas
Instagram